Na początku roku weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt. Nowe prawo wprowadziło kilka istotnych modyfikacji, szczególnie w obrębie kastracji i sterylizacji czworonogów. Co znowelizowano i jak te zmiany wpłyną na życie zwierząt i ich opiekunów?
Rozdzielenie finansów
Zgodnie z nowym prawem gminy mogą z własnych środków finansować zabiegi kastracji i sterylizacji zwierząt, w tym także tych, które mają właściciela. Do tej pory gminy mogły
zapłacić jedynie za leczenie zwierząt bezdomnych, przebywających w schroniskach i wolnożyjących (np. kotów). To najważniejsza zmiana, jaką wprowadza ustawa. Nowelizacja ma na celu wprowadzenie większej kontroli nad rozrodczością zwierząt oraz zmniejszenie populacji zwierząt niechcianych i bezdomnych. Sterylizacja lub kastracja zwierząt pozostających pod prywatną opieką ma się odbywać „przy pełnym poszanowaniu praw właścicieli zwierząt lub innych osób, pod których opieką zwierzęta pozostają”.
Co jeszcze zmienia ustawa?
Nowe prawo zobowiązuje gminy do zapewnienia:
- bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku
- opieki nad wolnożyjącymi kotami
- usypiania ślepych miotów
- odławiania bezdomnych zwierząt
- całodobowej opieki weterynaryjnej dla zwierząt, które ucierpiały w wyniku wypadków drogowych
Czy nowe przepisy zwalczą problem bezdomności?
Przedstawiciele gmin na ogół chwalą nowe prawo, chociaż uważają, że nie zapobiegnie ono zjawisku bezdomności. Pojawi się problem podziału pieniędzy, a zabiegi na psach i kotach posiadających dom, zabiorą część pieniędzy, która mogłaby zostać przeznaczona dla zwierząt najbardziej potrzebujących pomocy. Wg części władz samorządowych najpełniej problem bezdomności rozwiązałby przymus chipowania i rejestracji zwierząt.